bp_jan_watroba.jpg

Umiłowani Diecezjanie!

Rozpoczęliśmy realizację nowego programu duszpasterskiego, w którym pragniemy lepiej poznać i przeżywać najważniejszy dla nas, katolików, sakrament - Eucharystię. O jego znaczeniu tak mówiła prawie 140 lat temu święta Teresa z Lisieux: "Gdyby ludzie znali wartość Eucharystii, służby porządkowe musiałyby kierować ruchem u wejścia do kościołów".

Jako duszpasterze z niepokojem obserwujemy coraz bardziej wyludnione polskie świątynie. Wartości chrześcijańskie są coraz bardziej spychane na margines życia społecznego. Tym bardziej więc pragniemy zaprosić każdego z Was, drodzy Diecezjanie, do odkrycia na nowo źródła naszej chrześcijańskiej tożsamości i do korzystania z nieograniczonych darów, jakie daje nam sakrament Eucharystii.

Doskonałą okazją do tego, by dokonać rewizji własnego życia, był czas Adwentu. Doprowadził on nas, niczym ubogich i nieco bezradnych pastuszków, do niepozornej stajni, w której na świat przyszło niewinne Dziecię Jezus. Cud narodzin Boga w człowieku zapoczątkował nowotestamentową historię zbawienia, w której Eucharystia pełni pierwszorzędną rolę. Oto bowiem to małe Dziecko rodzi się po to, by jako 33-letni Mężczyzna ponieść na krzyż grzechy każdego z nas. Na pamiątkę tej świętej ofiary ustanawia sakrement Eucharystii. Jako kochający Bóg, znający swoje dzieci, wie, że każde z nich będzie potrzebowało w swej ziemskiej wędrówce wsparcia. Pozostawia więc pokarm - swoje Ciało i swoją Krew, które okazują się być przez wielu współczesnych ludzi zupełnie niedoceniane. Eucharystia, mimo że dostępna, jest zaniedbywana i lekceważona. Ten stan rzeczy św. Jan Maria Vianney porównał do sytuacji, gdy obok suto zastaionego stołu umiera człowiek. Warto podjąć refleksię nad tym, jakie jest moje podejście do tego sakrementu. Czy przyjęcie Chrystusa do serca podczas Śwąt Bożego Narodzenia nie stało się jedynie zwyczajem, podobnym do ubierania choinki... Oby nigdy tak nie było!

Z całego serca życzę Wam wszystkim ciągłego odkrywania autentycznego cudu Eucharystii i doświadczania jej przemieniającej mocy w codzienności. Przyjmujmy godnie i jak najczęściej Chrystusowe Ciało do naszych serc. Niech nasze dusze nie umierają z głodu niczym roślinność na pustyni, lecz rozkwitają Bożą Miłością - bezinteresowną, ofiarną i przemieniającą ziemski świat na lepszy.

Z psterskiem błogosławieństwem

+ Jan Wątroba

Biskup Rzeszowski